[ Pobierz całość w formacie PDF ]
32
ludzie sami nie potrafią czegoś zrobić dość szybko, budują maszyny, żeby zrobiły
to prędzej. Szybkość, Szybkość Nad Szybkościami! Gdyby nie Szybkość Zwiatła,
wszechświat trwałby w chłodzie i mroku. Ale choć Szybkość niesie z sobą świa-
tło, które wszystko wydobywa na jaw, przydaje się też ona do ukrywania tego
i owego. Otóż Kahani porusza się tak błyskawicznie, że (dziw nad dziwy!) żaden
ziemski przyrząd pomiarowy nie może go wykryć; poza tym jego orbita przesuwa
się o jeden stopień na każde okrążenie, więc po trzystu sześćdziesięciu okrąże-
niach nie ma takiego punktu na powierzchni Ziemi, nad którym by ten księżyc nie
przeleciał. Dzięki Zmienności Zachowań maleje Wykrywalność. A swoją drogą
za ciągłą zmianą orbity przemawiają ważne powody: cała planeta musi być rów-
nomiernie zaopatrywana w Wodę Opowieści. Bum! Brrrrrrummm! Jest to możli-
we tylko przy Wielkiej Szybkości krążenia. Czy teraz już doceniasz ukryte zalety
Maszyn?
Chcesz powiedzieć, że cały księżyc Kahani ma napęd mechaniczny?
spytał Harun, lecz Alle już się zajął praktyczną stroną wyprawy.
Księżyc na kursie zameldował. Szybkość względna zsynchronizowa-
na. Podchodzimy do wodowania: trzydzieści, dwadzieścia dziewięć, dwadzieścia
osiem. . .
Ku podróżnikom mknął roziskrzony bezmiar wód. Jak okiem sięgnąć, po-
wierzchnia księżyca Kahani miała konsystencję cieczy. Cóż to była za woda!
Mieniła się wszelkimi kolorami, orgią barw, jakich Harun nie umiałby sobie na-
wet wyobrazić. Ocean był ciepły: chłopiec wyraznie widział unoszącą się parę,
która migotała w słońcu. Zaparło mu dech.
Ocean Strug Opowieści oznajmił Wodny Dżinn imieniem Jesli, dumnie
jeżąc błękitne wąsy. I co? Warto było odbyć taką daleką i szybką podróż, żeby
go zobaczyć?
Trzy nie poruszając dziobem mówił Dudek Alle. Dwa, jeden, zero.
* * *
Woda, wszędzie woda; ani śladu stałego gruntu. . .
Szwindel! zawołał Harun. Nie ma tu żadnego miasta Gup, chyba że
się mylę, i to grubo. A skoro tak, to nie ma i Gmachu D/SZ(n)W, nie ma Suma
i w ogóle nie warto było tu przyjeżdżać.
Wolnego odparł Wodny Dżinn. Spoko, nie panikuj, nie pali się. Aku-
rat jest odpowiednia chwila, żeby ci wszystko wytłumaczyć, i jeśli tylko pozwo-
lisz, zaraz to zrobię.
Ależ myśmy zalecieli Donikąd! upierał się Harun. Co ja tu mam
twoim zdaniem do roboty?
33
Zciśle mówiąc, zalecieliśmy na Daleką Północ księżyca Kahani powie-
dział Wodny Dżinn. Mamy tu szansę pójść na skróty, uniknąć biurokracji, prze-
wracania papierków. Nie ukrywam, że możemy też rozwiązać nasz problemik nie
zawiadamiając gupicznych władz o moim drobnym potknięciu. . . o tym, że stra-
ciłem Przerywacz, przez co uległem szantażowi ze strony Osobnika, Który Mi Go
Zwędził. Przybyliśmy tu w poszukiwaniu Wody %7łyczeń.
Spróbuj znalezć na powierzchni Oceanu miejsca promieniujące szczegól-
ną światłością wtrącił Dudek Alle. To Woda %7łyczeń. Jesli zrobisz z niej
właściwy użytek, spełnią się twoje pragnienia.
Czyli osobistości z Gup wcale nie muszą się do tego mieszać ciągnął Je-
sli. Kiedy spełni się twoje %7łyczenie, oddasz mi Przyrząd, wrócisz do łóżeczka
i koniec baśni. Zgoda?
No, niech ci będzie zgodził się Harun, acz z powątpiewaniem, a trze-
ba przyznać, że i z lekkim żalem, bo miał wielką ochotę zobaczyć Miasto Gup
i dowiedzieć się czegoś więcej o tajemniczych Działaniach Przez Swą Zawiłość
Niewytłumaczalnych.
Dobry zawodnik! wykrzyknął Jesli z wielką ulgą.
Równy gość, kryształ wśród ludzi, dusza towarzystwa. . . No i proszę, oto
Woda %7łyczeń. Ahoj!
Alle ostrożnie powiosłował w stronę jaśniejszej plamy, którą wskazywał
ogromnie przejęty Jesli, i zatrzymał się na jej skraju. Od Wody %7łyczeń biło tak
olśniewające światło, że Harun musiał odwrócić wzrok. Wodny Dżinn sięgnął
do wewnętrznej kieszeni kamizelki haftowanej złotem i wyciągnął kryształowy
flakonik ze złotą zakrętką. Szybko ją zdjął i zanurzył buteleczkę w lśniącej wodzie
(której blask był także złocisty); zatkał naczyńko i ostrożnie podał je Harunowi.
Na miejsca, gotowi, raz kozie śmierć powiedział. Już ci mówię, co
masz robić.
Otóż sekret Wody %7łyczeń polegał na tym, że im żarliwsze było życzenie, tym
[ Pobierz całość w formacie PDF ]