[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Towarzystwo zareagowa³o ¿ywio³owo, ale pierwszy odezwa³ siê
Jarlic:
325
Ma kamienie?
Oba. Zielony i ¿Ã³³ty.
Bogom niech bêd¹ dziêki!
Cyri przyjrza³ mu siê uwa¿nie. Czy jeSli Jarlic jest Kap³anem
Ziemi, to wypada mu wzywaæ bogów? Od³o¿y³ ten problem na póx-
niej.
Wszyscy cali i zdrowi? zapyta³a pani Gellia.
Absolutnie! Wszyscy, a nawet wiêcej.
Ma³y nie mia³ na razie zamiaru opowiadaæ o napadzie w porcie
i Smierci za³ogi Miruna.
Jak to wiêcej? nie zrozumia³ Kliwusz.
Wioz¹ goSci wzruszy³ ramionami Cyri.
I wszystko w porz¹dku? upewni³a siê s³abym g³osem Nil-
lea.
Jak najbardziej w porz¹dku. Vado wywróci³ wyspy na drug¹
stronê, namiesza³ w ca³ej Delcie i spokojnie wraca do domu. Znacie
go przecie¿&
Namiesza³? Wywróci³ wyspy&
Zdaje siê, m³ody cz³owieku, ¿e to wymaga bli¿szych wyja-
Snieñ powiedzia³ dostojnie Jarlic.
Za du¿o by teraz opowiadaæ zamkn¹³ sprawê Cyri. Naj-
wa¿niejsze, ¿e ma kamienie i ¿e wraca.
Móg³bym skoczyæ Lotn¹ do Siczy zastanawia³ siê na g³os
Gydi. Anton wypchn¹³by parê bajda³ek na spotkanie& Szkoda,
¿e ten du¿y samolot siê zmarnowa³! westchn¹³ z ¿alem.
WySlij Cariona, kochanie. Albo Mireusa poradzi³a ¿yczli-
wie Strada. Ksiê¿na nie mia³a zamiaru pozwoliæ swemu ma³¿onko-
wi na ¿adne nowe wyprawy. Czeka³a na powrót Donvadona jak wszy-
scy, wiêc Gydi te¿ mo¿e poczekaæ. W domu.
To kiedyz oni tu bedom? zapyta³ Mudry Do zimy zd¹-
¿om?
Powinni zastanowi³ siê Lourd. A jakby Miszowatego za-
wiadomiæ, mo¿e móg³by konie na zmianê po drodze rozstawiæ?
To dobry pomys³! podchwyci³ Suldig.
WySlê Cariona zdecydowa³ Gydi.
W ten sposób bêdziemy mieli ju¿ piêæ kamieni zauwa¿y³
rezolutnie Cyri.
Tak. Zostaje jeszcze jeden potwierdzi³ Jarlic. Problem
w tym, ¿e zupe³nie nie wiadomo gdzie go szukaæ.
Jeden& zamySli³ siê Cyrieon. A mo¿e dwa&
326
327
[ Pobierz całość w formacie PDF ]