[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Poszczególnej jednostce należy przydzielać możliwie najmniej operacji. - Podział pracy i
koncentracja kapitału, nieefektywność produkcji indywidualnej i masowa produkcja
bogactwa. - Sens wolnej własności prywatnej w podziale pracy139a.
[Pieniądz]
Jeśli doznania człowieka, jego namiętności139b itd. są nie tylko określeniami
antropologicznymi w [wąskim]139c znaczeniu, lecz prawdziwie ontologicznymi
potwierdzeniami istoty (natury) -i jeśli ich rzeczywistym potwierdzeniem jest tylko to, że
ich przedmiot istnieje dla nich zmysłowo, to rzecz zrozumiała, że 1. sposób ich
potwierdzania nie jest bynajmniej jeden i ten sam, lecz - na odwrót - różnoraki sposób
potwierdzania stanowi swoistość ich bytu, ich życia; sposób, w jaki przedmiot istnieje
dla nich, jest swoistym sposobem ich używania; 2. tam gdzie potwierdzenie zmysłowe
jest bezpośrednim zniesieniem przedmiotu w jego samoistnej postaci (jedzenie, picie,
obrabianie przedmiotu itd.), stanowi ono potwierdzenie przedmiotu; 3. o ile człowiek jest
ludzki, a więc i jego doznawanie itd. jest ludzkie, potwierdzenie przedmiotu przez kogoś
innego jest również jego własnym używaniem; 4. dopiero dzięki rozwiniętemu
przemysłowi tj. dzięki pośrednictwu własności prywatnej, realizuje się ontologiczna
istota namiętności ludzkiej zarówno w swej całościowości, jak i w swym
człowieczeństwie; nauka o człowieku jest więc sama produktem praktycznej
samorealizacji człowieka; 5. sens własności prywatnej - w oderwaniu od jej alienacji -
polega na istnieniu istotnych przedmiotów dla człowieka, zarówno w postaci
przedmiotów używania, jak i przedmiotów działalności.
Pieniądz posiada właściwość nabywania wszystkiego, właściwość przyswajania sobie
wszystkich przedmiotów, jest więc przedmiotem par excellence. Uniwersalność jego
właściwości stanowi wszechmoc jego istoty; uchodzi on zatem za istotę wszechmocną.
Pieniądz występuje w roli raj fura między potrzeba i przedmiotem, między życiem i
środkiem do życia człowieka. Ale to, co jest pośrednikiem między mną i moim życiem,
jest też dla mnie pośrednikiem między mną a istnieniem innego człowieka. To jest dla
mnie innym człowiekiem.
 Do diaska! mówisz: ręce i nogi, i głowa,
i wszystkie części ciała są moje, li-moje -
więc ci i rozum, i myśl każe zdrowa
funkcje tych członków też uznać za swoje!
Gdy kupię ogrów sześć - czyjeż ich nogi?
moje! - to ja ubijam kopytami drogi!"
Goethe,  Faust" (Mefisto)140
Szekspir w  Tymonie Ateńczyku" :
,,Cóż to jest? Złoto? %7łółte i świecące,
Kosztowne złoto? Modłym me zanosił
Nie o to, bogi...
Toć odrobina tego zmienić zdolna
Czarne na białe, szpetne na urodne,
A złe na dobre, podłe na szlachetne,
Starość na młodość, tchórza na rycerza.
Na co to, bogi? To zdolne odciągnąć
Kapłanów waszych od waszych ołtarzy,
Wyrwać poduszkę spod głów zdrowych ludzi140a.
Złoty niewolnik ten wiąże i zrywa
Ludzkie przysięgi, przeklętych poświęca,
Każe ubóstwiać wstrętną trędowatość,
Złodziejom daje godność i pokłony,
Na senatorskiej ławie ich osadza.
Zwiędłą już wdowę w nowe stadło wiedzie;
Tej, którą nawet szpital trędowatych
Od drzwi by swoich odepchnął ze wstrętem,
Wdzięk i woń daje wiosennego ranka.
Przeklęty prochu, świata wszetecznico,
Ziarno niezgody między narodami..."
A niżej :
,,O, królobójco słodki, drogi sprawco
Rozwodu między synem a rodzicem!
Czystego łoża jasny hańbicielu!
Waleczny Marsie, tyś zawsze jest młody,
Zwieży, kochany! Twój rumieniec topi
Znieg poświęcony na łonie Diany!
Widomy Boże, wszystkie przeciwieństwa140b
Ty w jednym możesz połączyć uścisku!
W każdym języku każdą wygrasz sprawę!
O, ty, probierczy serc ludzkich kamieniu!
Przypuść, że podniósł bunt człek, twój niewolnik,
Twoją potęgą zniszcz ród jego cały,
By mogły bestie tym światem zawładnąć!"141.
Szekspir świetnie przedstawia istotę pieniądza. By go zrozumieć, zacznijmy najpierw od
interpretacji ustępu z Goethego.
To, co mam dzięki pieniądzowi, to, za co mogę zapłacić, tzn. to, co mogą kupić pieniądze
- to wszystko to ja, sam posiadacz pieniądza. Siła moja jest tak wielka, jak wielka jest
siła pieniądza. Cechy pieniądza są moimi - jego właściciela - cechami i siłami istoty. Nie
osobowość moja określa więc, czym jestem i na co mnie słać. Jestem brzydki, ale mogę
sobie kupić najpiękniejszą kobietę. A więc nie jestem brzydki, bo działanie brzydoty, jej
siłę odstraszającą zniweczył pieniądz. Sam jestem chromy, ale pieniądz dostarczy mi 24
nóg; a więc nie jestem chromy. Jestem człowiekiem złym, nieuczciwym, niesumiennym,
ograniczonym, ale pieniądz doznaje czci, a więc czczony jest i jego posiadacz. Pieniądz
jest najwyższym dobrem, a więc i jego posiadacz jest dobry; ponadto dzięki pieniądzowi
nie potrzebuję sobie zadawać trudu być nieuczciwym, z góry mają mnie więc za
uczciwego. Nie jestem mądry, ale pieniądz jest prawdziwą mądrością wszystkiego, więc
jakże jego posiadacz miałby nie być mądry? Ponadto może on sobie kupić mądrych
ludzi, a czyż ten, kto włada mądrymi ludzmi, nie jest mądrzejszy od mądrych ludzi?
Czyż ja, który dzięki pieniądzowi mogę mieć wszystko, do czego wzdycha dusza ludzka,
nie posiadam wszystkich ludzkich możności? Czyż więc moje pieniądze nie zamieniają
wszystkich moich niemożności w ich przeciwieństwo?
Jeśli pieniądz jest więzią, która wiąże mnie z życiem ludzkim, ze społeczeństwem, z
przyrodą i ludzmi, to czyż nie jest on więzią wszystkich więzi? Czyż nie potrafi
rozwiązywać i zawiązywać wszelkich więzi? Czyż nie jest zatem również powszechnym
środkiem separacji? Jest on prawdziwą monetą zdawkową141a, jak i prawdziwym
środkiem wiążącym, [powszechną]141b chemiczną siłą społeczeństwa.
Szekspir podkreśla zwłaszcza dwie cechy pieniądza:
1. Jest on widzialnym bóstwem, przeistacza wszystkie cechy ludzkie i przyrodnicze w
ich przeciwieństwo, podmienia i wy wraca na opak wszystkie rzeczy; łączy
przeciwieństwa.
2. Jest on wszetecznicą świata, powszechnym rajfurem ludzi i narodów.
Wywracanie na opak i podmienianie wszystkich właściwości ludzkich i przyrodniczych,
łączenie przeciwieństw; ta boska moc pieniądza tkwi w jego istocie jako w
wyobcowanej, alienującej i alienującej się istocie gatunkowej ludzi. Jest on
wyalienowaną mocą ludzkości.
Czego nie jestem w stanie zrobić jako człowiek, czego nie są w stanie zrobić wszystkie
siły mojej indywidualnej istoty, to jestem w stanie zrobić przy pomocy pieniądza. Zatem
pieniądz czyni każdą z tych sił mej istoty czymś, czym sama w sobie nie jest, tj. jej
przeciwieństwem.
Kiedy mam chęć na jakąś potrawę albo chcę skorzystać z dyliżansu, ponieważ jestem za [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • absolwenci.keep.pl
  •