[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Posłowie
Na przełomie XIX i XX wieku na mapie Ziemi pozostało niewiele białych plam. Wkrótce i
one miały zniknąć dzięki wyprawom przedsiębiorczych podróżników i odkrywców. Te ostatnie
niezbadane skrawki naszej planety pobudzały wyobraznię nie tylko poszukiwaczy przygód i
podróżników, ale również pisarzy. Pojawiły się opowieści o światach zaginionych i starożytnych
cywilizacjach, o ostatnich świadkach upadku Atlantydy egzystujących w niedostępnych dla
cywilizacji ustroniach Ziemi. Dopóki wszakże miejsca takie istniały, a nauka nie potrafiła w sposób
racjonalny wytłumaczyć zjawisk z nimi wiązanych, dopóty autorzy popularnych gatunków
literackich pełnymi garściami wrzucali weń płody swojej wyobrazni.
Z chwilą zniknięcia (czy może lepiej - "zapełnienia" zgodnego z obowiązującymi rygorami
nauki) owych "białych plam", autorzy szybko znalezli wdzięczne pole do popisu w miejscach nie
poddających się tak łatwo naukowej penetracji, zaludniając planety układu słonecznego oraz daleki
kosmos. Twórczość autorów piszących tego typu utwory spotkała się z żywym zainteresowaniem
czytelników, którzy domagali się coraz to nowych przygód ulubionych bohaterów. Do historii
przeszły nazwiska tak znanych autorów jak: Jules Verne ("Wyprawa do wnętrza Ziemi"), H. Rider
Hoggard ("Ona", "Skarby króla Salomona", "W krainie Kor"), A. Merrit ("The Moon Pool"), Artur
Conan Doyle ("Zwiat zaginiony"), J. Hilton ("Zaginiony horyzont") i najpłodniejszego z nich
Edgara Rice'a Burroughs'a - twórcy słynnego Tarzana.
Ten ostatni był swoistym fenomenem w świecie piszących powieści awanturnicze i
przygodowe. Jego książki wydano w nakładzie przekraczającym 100 mln egzemplarzy. Nakręcono
kilka filmów o przygodach Tarzana, oraz wydrukowano niezliczoną liczbę komiksów,
kolorowanek i nalepek, których bohaterami były postacie wymyślone przez Burroughs'a. Ten
niezmiernie popularny autor napisał 70 książek, z czego 59 wydał za życia.
Kim był człowiek, którego twórczość od ponad siedemdziesięciu lat wywiera tak silne
piętno na milionach czytelników, spotykając się nieodmiennie z życzliwością następujących po
sobie pokoleń?
Edgar Rice Burroughs urodził się w 1875 roku w Chicago. Jako młody człowiek zaciągnął
się do kawalerii Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej. W czasie odbywania służby poznał
osławione pogranicze bardziej znane pod nazwą Dzikiego Zachodu. Spotykał tam i rozmawiał z
ludzmi, którzy walczyli z Indianami z plemienia Siuksów i Apaczów. Zwolniony ze służby
próbował szczęścia biorąc udział w wyprawach poszukiwaczy złota. Bez powodzenia podejmował
się szeregu mało istotnych zajęć, w tym również pracy w Policji Drogowej w Salt Lake City a
także... sprzedawcy wyrobów cukierniczych.
W wieku trzydziestu lat ożenił się. By utrzymać rodzinę potrzebował środków finansowych,
którymi przyszły milioner na razie nie dysponował. Wydatki przekraczały dochody. Chcąc
poprawić sytuację bytową rodziny postanowił pisać. Sukces jaki odniósł przekroczył najśmielsze
oczekiwania. W niespełna osiem lat od napisania pierwszego opowiadania mógł już nabyć ziemię z
okazałym pałacem w pobliżu Los Angeles. Obecnie posiadłość ta nosi nazwę miasta Tarzana i jest
dużą atrakcją przyciągającą wielbicieli jego pisarstwa.
W czasie Drugiej Wojny Zwiatowej Burroughs był korespondentem wojennym na
Hawajach. Umarł w 1950 roku pozostawiając majątek przekraczający 10 mln dolarów.
Debiutem literackim Edgara Rice'a Burroughs'a było opublikowane w 1912 roku, w
poczytnym w USA piśmie "All Story", opowiadanie pt. "Under the Moons of Mars" (Pod
księżycami Marsa). Jego rozszerzona wersja ukazała się pięć lat pózniej w formie książki pt.
"Księżniczka na Marsie" (1917). Sukces zmobilizował autora do napisania kolejnych tomów
kontynuujących przygody bohaterów pierwszej książki (Goods of Mars - 1918, Warlord of Mars -
1919 i inne), które zapoczątkowały tzw. cykl marsjański. Powodzenie powieści marsjańskich
Edgara Rice'a Burroughs'a zbiegło się z powszechnym zainteresowaniem społeczeństwa Europy i
Ameryki wynikami badań astronomów Schiaparelliego i Lowella. Naukowcy ci wysunęli hipotezę
o możliwości istnienia życia na Marsie oraz zaobserwowali jakoby ślady pozostawione przez
cywilizację Marsjan (kanały). Hipoteza ta, do dziś znajdująca - w tej czy innej postaci - swoich
zwolenników, była szeroko komentowana, a Burroughs - wychodząc, jak zwykle, naprzeciw
zapotrzebowaniu czytelników - stworzył romantyczno-przygodową opowieść zaspokajając w ten
sposób głód przygód przywiązanego do ławy szkolnej ucznia, czy znużonego monotonną pracą
robotnika i urzędnika. Trzeba przyznać, że marsjański świat zwany w powieści Barsoomem został
wykreowany ręką mistrza. Tajemnicze ruiny miast, wielkie suche pustynie, obraz umierającego z
braku wody świata są niesłychanie przemawiającymi do wyobrazni czytelnika elementami
literackiej fikcji. W tej scenerii toczą ze sobą wojny zieloni, owadopodobni Marsjanie z odmianą
człekokształtnych czerwonych mieszkańców Barsoomu. Pojawiają się dziwne zwierzęta, a
wszystko to na oczach Johna Cartera, ziemianina, który w tajemniczy sposób znalazł się na Marsie.
Prawdą jest, że sukces pierwszych trzech tomów trylogii zachwiany został - zdaniem wielu
czytelników - wydaniem w latach czterdziestych kolejnej powieści cyklu zatytułowanej "Syntetic
Man of Mars". Burroughs raz jeszcze sięgnął po te same tematy, ale nie wymyślił już niczego
nowego. Szczerze przyznał się do braku nowych pomysłów dodając jednak, że pisze dla pieniędzy i
jako biznesmen na wydaniu tej książki nic nie stracił.
Miał chyba rację znany krytyk amerykański Roger Lancelyn Green pisząc w swojej książce
pt. "Into Other Worlds", że książki Burroughs'a trzeba czytać w odpowiednim wieku. Bagaż
przeżyć procentuje bowiem pózniej do końca życia.
W tym samym, 1912 roku, również w czasopiśmie "All Story" ukazało się drugie
opowiadanie Burroughs'a pt. "Tarzan of the Apes". Opowiadanie, rozszerzone niebawem do
wymiaru powieści, zapoczątkowało 26-tomowy cykl przygód Tarzana - Leśnego Człowieka. Cykl
opowieści o Tarzanie przysporzył sławy autorowi i zapoczątkował pasmo sukcesów wydawniczych
i finansowych.
Powodzenie tego nowego cyklu zawdzięcza autor znakomitemu wyczuciu potrzeb
czytelnika. Perfekcyjnie wychodzi naprzeciw pragnieniom ucieczki od miejskiego bezbarwnego
życia przeciętnego mieszczanina. Umożliwia utożsamianie czytelników z bohaterami. W świecie
literackiej fikcji Burroughs'a każdy może być lordem Greystoke lub Tarzanem. "Dzikus", jakiego
znamy z kart J. J. Rousseau, został przez Burroughs'a wyniesiony ponad przeciętność. Tarzan jest
[ Pobierz całość w formacie PDF ]