[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Lubiewo (Lóblau), Kolbudy (Kahlbude), Niestępowo
(Nestempohl), Zuków (Zuckau), Przodkowo (Seefeld),
Załężę (Zahlense), Pomieczyno (Poniczyn), Luzino (Lu-
sin), Godętowo (Goddenow), Lębork (Lauenburg).
Okres marszu przewidziano na 7 dni. WiÄ™zniowie po­
dzieleni na kolumny liczÄ…ce po okoÅ‚o tysiÄ…ca ludzi ma­
szerujÄ…ce piÄ…tkami. OdlegÅ‚ość pomiÄ™dzy poszczególny­
mi kolumnami  7 km. Ochrona każdej kolumny mÄ™s­
* Archiv de Niirnberg CXXXVII1  1> 11.
110
kiej skÅ‚adać siÄ™ miaÅ‚a z jednego podoficera SS i czter­
dziestu postenów, na kolumny żeÅ„skie przypadaÅ‚o: je­
den podoficer SS, piętnastu postenów i odpowiednia
liczba Aufseherinnen. Pomocnikami transportu męskich
kolumn wyznaczono Blockfuhrerów, jak również
Hauptsturmfiihrera Hauschilda i Haupsturmfuhrera
Tschesny. Całością ochrony miał kierować Hauptsturm-
fuhrer Reddig. DoÅ‚Ä…czono również sztafetÄ™ psów. Przy­
dzielone dwie grupy rezerwowe (jeden podoficer i dzie­
siÄ™ciu postenów w każdej) zamykać miaÅ‚y koniec trze­
ciej i szóstej kolejnej kolumny. ZarzÄ…dzono, aby wszel­
kie próby ucieczek i buntów likwidować przy użyciu
broni
Ochrona uzbrojona w pistolety maszynowe i granaty
ręczne; na każdą grupę męską przypadały dwa lekkie
karabiny maszynowe. Do rozeznania drogi i przygo­
towania kwater wydzielono osobnÄ… grupÄ™: jednego pod­
oficera i dziesięciu ludzi.
Rozkaz przewidywał wydanie żywności na dwa dni
marszu, a dalsze zaopatrzenie otrzymać mieli wiÄ™znio­
wie w podobozie Kokoszki.
Przewidziano także teoretycznie opiekę lekarską:
przy każdej kolumnie  jeden lekarz więzień i dwóch
Pflegerów. Nad całością opieki lekarskiej czuwał
Hauptsturmfiihrer doktor PÅ‚aza z jednym sanitariuszem
SS, maszerujÄ…cy na koÅ„cu drugiej kolumny dla zorga­
nizowania opieki w podobozie Kochstedt pod Pruszczem.
Poza tym na dwie kolumny przypadaÅ‚ jeden sani­
tariusz SS. Sześć saÅ„ z furmanami wiÄ™zniami przezna­
czono dla chorych więzniów.
OrganizacjÄ™ przeprawy przez Mikoszowo (Nickels-
walde) powierzono Hauptsturmfiihrerowi Thunowi
i Untersturmfuhrerowi Lenkeitowi. Komendant trans­
portu zobowiÄ…zany byÅ‚ codziennie do godziny 20 nad­
syÅ‚ać meldunek o miejscu stacjonowania poszczegól­
ni
nych kolumn, wypadkach itp., ponadto do kontakto­
wania się ze specjalnym kierownikiem łączności dla
spraw Stutthofu przy wyższym dowódcy SS  Weich-
sel, Hauptsturmfuhrerem drem Puetzem. Po przejściu
granicy dystryktu Pomorza (tzn. Pomorza Zachodnie­
go) komendant transportu musiaÅ‚ zgÅ‚osić siÄ™ do wyż­
szego dowódcy SS-Nord gen. Waffen SS Mazuwa
w Szczecinie.
Ze streszczonego rozkazu, nie zrealizowanego w peÅ‚­
ni, zarówno co do marszruty i porzÄ…dku marszu  wy­
nika, że piesza ewakuacja obozu miała dojść gdzieś
w okolice LÄ™borka, dokÄ…d przewieziono zresztÄ… w stycz­
niu kilkadziesiąt tysięcy ubrań z Effektenkammer i tam
rzucono na jednÄ… stertÄ™ w stodole. Część z nich zosta­
Å‚a rozkradziona podczas drogi. Co projektowali eses­
mani zrobić dalej, po ewentualnym dojÅ›ciu do LÄ™bor­
ka? Nie wiemy o tym nic dokÅ‚adnego, najprawdopo­
dobniej zależało to od przebiegu wydarzeń na frontach.
Być może; że zakładano dalszy marsz.
Bezpośrednio ewakuację Stutthofu zarządził jednak
osobiÅ›cie sam Gauleiter Forster. IstniejÄ… na to dowo­
dy: zeznania telefonistki z międzymiastowej, Hildegar-
dy Kreft, zÅ‚ożone na jednym z procesów zaÅ‚ogi Stutt­
hofu w 1946 r. Wbrew zakazowi podsÅ‚uchaÅ‚a ona roz­
mowÄ™ Forstera z Goebbelsem w styczniu 1943 r.
i skrzętnie ją zanotowała.
Forster mówił wtedy, że wojska radzieckie znajdują
siÄ™ już pod ElblÄ…giem, że Reichsfuhrer Himmler obej­
muje dowództwo grupy armii Weichsel z zadaniem
obrony całego Pomorza. Ewakuacja ludności cywilnej,
fabryk i sprzętu wojennego z zagrożonych terenów
trwa. Na pytanie, co zrobić ze Stutthofem, Goebbels
namyÅ›laÅ‚ siÄ™, zapytaÅ‚, co to jest Stutthof, a po odpo­
wiedzi, że to jest obóz dla wiÄ™zniów politycznych, po­
wiedziaÅ‚, że zostawia Forsterowi zupeÅ‚nÄ… swobodÄ™ dzia­
112
Å‚ania. Na pytanie Goebbelsa, czy wiÄ™zniowie nie bÄ™­
dą się buntowali, Forster odpowiedział:  Gdyby tak
byÅ‚o, każę ich wystrzelać. Obóz bÄ™dzie musiai być ewa­
kuowany .
Jak wyglądała w rzeczywistości pierwsza ewakuacja
Stutthofu?
25 stycznia 1945 r. opuściło obóz 25 414 więzniów,
to znaczy większość z centralnego obozu i ściągniętych
do Stutthofu Aussenkommand z Hoppehillu, ElblÄ…ga
i Danziger  Werft  Troyl. W poczÄ…tkach lutego
w drodze dołączyły się do nich podobozy z Pruszcza
i z Kokoszek. Być może, że piesza ewakuacja objęła
także inne Aussenkommanda, ale nie zostaÅ‚o to po­
twierdzone żadnymi pewnymi informacjami.
W centralnym obozie zostało kilku lekarzy, część
Effektenkammer, część pracowników kuchni, poszcze­
gólni niemieccy więzniowie z grupy tzw. arystokracji
obozowej, jak Lageraltester (starszy obozowy) i inni,
zwiÄ™kszona obsÅ‚uga krematorium, okoÅ‚o tysiÄ…ca cho­
rych i co najmniej kilka tysięcy %7łydówek, za słabych,
aby mogły iść pieszo. Liczba ich była prawdopodobnie
wiÄ™ksza, być może, że Å›ciÄ…gniÄ™to także potem do Stutt­
hofu niektóre Aussenkommanda z lotnisk w Prusach
Wschodnich i Aussenkommanda znane pod ogólnÄ… na­
zwa Elbing OT i Thorn OT. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • absolwenci.keep.pl
  •