[ Pobierz całość w formacie PDF ]
złotego światła podą\y, jakąkolwiek drogą nie poprowadziłaby ich pasja. Teraz, zale\nie od
rytmów twojego i siły stwórczej, twa słu\ba będzie odbywać się głównie w ramach jednej z
trzech dziedzin: w słu\bie ludzkości, w słu\bie Bogu i wszechpotę\nej obecności, która jest i
w tobie, i wokół ciebie, lub w słu\bie duszy, wewnętrznemu ja. Ogólnie mówiąc, skupisz się
przede wszystkim na jednym z wierzchołków światła, które tworzą świętą trójcę słu\by. Tak
naprawdę istnieje niejedna trójca, którą trzeba wziąć pod uwagę - są one związane z tym,
gdzie i na jakim etapie jest dusza w chwili bie\ącej i z czego zamierzasz skorzystać planując
zwycięstwo. Niezale\nie, w którym wierzchołku trójcy jesteś zaanga\owany, w dziedzinie
słu\by wezwanie i modlitwa bardzo ci się przysłu\ą.
Wezwanie, wezwanie do działania.
Wzywać oznacza wywoływać działanie, działanie światła, twej własnej Potę\nej Obecności
JAM JEST" - tak, aby mogło rozpocząć się zagęszczanie struktury molekularnej zarówno w
tobie jak i wokół ciebie, co prowadzi do przejawienia stanu, o jaki chodziło, stanu, w którym
manifestują się cuda.
Istnieje te\ święta trójca przejawienia, manifestacji:
Pragnienie - pasja
Intencja -\ądanie
Skupienie - dokładne określenie
W taki sposób się przejawiasz pod warunkiem, \e osądzanie nie ma na to wpływu. Obecnie
dla niektórych mistrzów podstawową dziedziną jest słu\ba ludzkości, dla innych - słu\ba
światłu, Bogu i równoczesne nawiązywanie bli\szego związku pomiędzy sobą samym i siłą
stwórczą. Jeszcze innych wyczerpuje praca w słu\bie ludzkości a nawet Boga, natomiast
doskonale się odnajdują, oddając w nabo\nym uwielbieniu pokłony wewnętrznemu ja.
Informację Lepiej jest dawać ni\ brać" przekazano wielu. To prawda? Kto to powiedział!?
Chyba jakiś facet na gigantycznym kacu po tanim winie, na pewno nie był to Bóg. Branie jest
bezwzględnie konieczne na ście\ce do oświecenia. Budda to świetny przykład oddania się
braniu. On, niezwykła świadomość, po prostu usiadł pod drzewem Bodhi i pozwolił, \eby
wszystko do niego przyszło - bez wysiłku, bez walki czy starań. Naprawdę, mistrz brania. Nic
26
Ashan Diamentowy lud
dziwnego, \e du\o się śmiał.
Tak, to wszystko jest takie proste. Branie mo\e być zabawą, mo\e być piękne i łatwe. Pozwól
na to, bo widziałem wielu mistrzów, którzy latami znosili słu\bę, dając ludzkości poprzez
nauki, pisma i uzdrawianie. Wracają potem do domu po to, by stwierdzić, \e nic w nich nie
zostało. Czują pustkę. Ich organizm jest wyczerpany na wszystkich poziomach. Ze światła,
które wcześniej wylewało się obficie z duszy, z ich serc, pozostały ledwie dogasające iskierki
- i często nie pamiętają oni, jak to się stało, \e trafili do tej jałowej krainy.
Uniwersalne światło jest zupełnie bezosobowe i je\eli ktoś decyduje się pracować
nieustannie, przez wiele dni i nocy, nie biorąc pod uwagę siebie, to niech tak będzie. Zwiatło
cię ani nie powstrzyma, ani nie ukołysze, jeśli taka będzie twoja wola. Wolna wola", hę?
(Myślałem dzisiaj o koszulce z napisem Wolna wola jest do dupy!") W rzeczywistości ten,
kto wystawia się na najwy\sze światło, bezpośrednio na promienie rozpalonego słońca, ten
pozwala na napełnienie, odrodzenie i cud konieczny dla \ycia w równowadze, dla \ycia w
świetle. Nie opuszczaj siebie" - w minionych latach mogła to być dobra strategia, jednak
teraz jest to tutaj, na planecie Ziemi, nowy paradygmat. Bo nie tylko Bóg, lecz równie\
zbiorowość, pragnie zaistnienia tak wielu pełnosprawnych, potę\nych i oświeconych istot, jak
to tylko mo\liwe. Chocia\ nie zawsze zechcą cię o tym poinformować, nastąpi to pózniej,
kiedy będzie mniej lęku na pokładzie statku kosmicznego Ziemia. Pokochaj siebie z całej siły
twojej a potem, kiedy będziesz gotowa, idz i słu\ światu. Zrób to z pozycji mocy i autorytetu -
w ten sposób zapewnisz sobie zwycięstwo.
Nie ma głodu nakarm siebie
W braku pokoju odnajdz pokój w sobie
W braku obfitości sama się nią stań
W braku zdrowia - sam je stwórz
Doceń moc światła, mo\e ona słu\yć ci w sposób niewidoczny i niepojęty. Być mo\e pózniej
zrozumiesz mechanizm jej działania, lecz kiedy mówisz wprost z przekonaniem, z
rozkazującą obecnością i z pokorą, wtedy ustawiasz się wprost na drodze promieni światła -
wystawiasz na pełną moc Boga. Nie opuszczaj siebie - dalej, bierz, wzywaj, módl się, a wtedy
- no ju\ - zegnij tę ły\kę! (śartuję.)
Kiedy mówisz w imieniu, z mocy i z upowa\nienia nowej obecności JAM JEST", uwalniasz
elektroniczną energię, która wykona twe polecenia, przejawi, uzdrowi. Wykorzystanie prądu
energii elektrycznej JAM JEST" związane jest nie z ja zewnętrznym, lecz boskim
wewnętrznym ja. JAM JEST" zasila je i stawia na pozycji władzy w twej rzeczywistości - to
trochę tak, jak gdyby dusza zajmowała pierwszoplanowe miejsce nie tylko w twym \yciu,
lecz w ka\dej sytuacji, we wszystkich doświadczeniach, z jakimi się spotykasz.
Gdy ludzie napełniają serca i umysły tą oświeconą obecnością, działa to jak ogień,
rozprzestrzeniający się i pochłaniający społeczność, w której \yjesz, potem naród, a potem
świat.
Wszechobecność dokonuje się poprzez wszechwidzącą i wszystkowiedzącą Obecność JAM
JEST". Nigdy nie pozwól, by mówiono, \e nie mo\esz zmienić świata, bo jeden mę\czyzna,
[ Pobierz całość w formacie PDF ]