[ Pobierz całość w formacie PDF ]

spoczęły na biodrach. Przycisnął ją do siebie jednym mocnym ruchem. Jessica westchnę-
ła głośno, czując przez warstwy materiału potężny dowód jego pożądania.
- Może wolisz podyskutować o najlepszych gatunkach i rocznikach win? - zapytał
niskim, ochrypłym tonem, całując jej szyję, celowo ignorując oczekujące pocałunku usta.
- Lub o najnowszym kinie europejskim?
- Och, przestań już! - mruknęła sfrustrowana. - Przestań, błagam.
Chwyciła jego głowę i odnalazła usta. Pocałunek stał się jeszcze bardziej głęboki i
gorączkowy. Cutter przyciągnął ją jeszcze mocniej do siebie, wgniatając jej ciało w swo-
je. Pożądanie, które w niej wybuchło, teraz ją dławiło, paliło i zżerało od środka. Znowu
gryzł skórę jej odkrytego ramienia, rytmicznie przyciskając ją do siebie. Przyjemność
łączyła się z bólem, tworząc niesamowite doznanie. Pod jej powiekami rozbłysła feeria
barw. Przez kilka chwil poczuła się odłączona od swojego ciała, od świata - od wszyst-
kiego, co znała.
Nigdy czegoś takiego nie doznała.
Dopiero po kilku długich chwilach jakby powróciła do swojego ciała. Znowu po-
czuła za plecami chłodną taflę szkła, a na policzku jego ciepły oddech. Nogi uginały się
pod nią; na szczęście trzymał ją mocno za ręce.
Zanim podniosła powieki, wydukała bez tchu:
- Kiedy otworzę oczy, nie chcę widzieć na twojej twarzy tego irytującego, trium-
falnego uśmieszku.
Usłyszała jego cichy śmiech.
- Zgoda. Obiecuję. Powiem tylko:  A nie mówiłem?".
R
L
T
Otworzyła oczy. Dotrzymał słowa. Odsunął się nieco, aby mogła doprowadzić do
porządku ubranie i fryzurę. Odwróciła się i ujrzała za szybą przepływającego rekina.
Pomyślała, że to zwierzę jest zapewne mniej niebezpieczne niż mężczyzna, który stoi
obok niej. Wziął ją za rękę i wyprowadził z pomieszczenia. Przeszli w milczeniu przez
pusty korytarz i wrócili na salę.
- Przyda ci się jakiś mocny drink - powiedział Cutter i ruszył w kierunku baru.
Nagle tuż przed nim zmaterializował się znajomy i znienawidzony reporter z re-
dakcji  Miami Insider". Cutter skrzywił się, nie kryjąc swojej wrogości.
- Miło znowu pana widzieć, panie Thompson. Zwiat sportu już się obawiał, że do
końca życia będzie pan unikał wszelkich kontaktów z prasą.
- Byłem zajęty - burknął Cutter.
- Nie zabiorę panu dużo czasu. Mam tylko jedno pytanko. - Reporter wyszczerzył
zęby i powoli wycedził: - Dlaczego stuknął pan Chestera Coona?
Cutter zmarszczył brwi i zacisnął zęby.
- To bez znaczenia.
Kątem oka dostrzegł, jak podchodzi do niego Jessica. Zatrzymał ją gestem dłoni.
Nie potrzebował jej pomocy.
- Chester od dłuższego czasu poruszał się na granicy zasad fair play - zaczął repor-
ter. - Większość kierowców namawiała kierownictwo ligi do interwencji, ale bezskutecz-
nie. Między panem a Chesterem wyczuwało się silne napięcie. Niektórzy mówią, że
chciał mu pan dać nauczkę, a inni, że opętała pana chora, agresywna rywalizacja. - Re-
porter przekręcił głowę ł zapytał powoli i wyraznie: - Jak było naprawdę, panie Thomp-
son?
Cutter wyminął mężczyznę z kamienną miną i rzucił przez ramię:
- W tej chwili moja odpowiedz jest bez znaczenia.
Reporter odczekał, aż Cutter oddali się od niego o kilka kroków, po czym zawołał
z sarkazmem:
- Dziękuję za wywiad! Cutter Thompson, były mistrz rajdowy, który na własne ży-
czenie zniszczył sobie karierę i życie...
R
L
T
ROZDZIAA PITY
 Na własne życzenie zniszczył sobie karierę i życie".
Słów reportera nie była w stanie zagłuszyć nawet nastawiona na cały regulator mu-
zyka jego ukochanego Bruce'a Springsteena. Cutter stał oparty o barracudę, nachylając
się pod maskę i siłując się ze śrubą w obudowie filtra powietrza. Wcale nie potrzebował
wymieniać tej części. Musiał po prostu jakoś skanalizować gniew, który go wprost roz-
sadzał. Jeszcze niedawno zawsze w podobnej sytuacji mógł wskoczyć za kółko swojego
wozu i zrobić kilka okrążeń po torze wyścigowym. Pędzenie z prędkością dwustu pięć-
dziesięciu kilometrów na godzinę odprężało go i oczyszczało jego głowę z czarnych my-
śli.
Niestety, już nie mógł w taki sposób rozładowywać napięcia. Negatywne emocje [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • absolwenci.keep.pl
  •